Jak przyciągnąć zagraniczne talenty i know-how?
Poprzez Concordia Design Accelerator promujemy Wrocław, przyciągamy startupy oraz znajdujemy interesujące rozwiązania dla przedsiębiorstw, funduszy czy instytucji publicznych.
Rozmowa z
Ewą Kaucz,
dyrektor zarządzającą Concordia Design Wrocław oraz Head of Poland Prize powered by Concordia Design Accelerator adresowanego do zagranicznych startupów.
Po co Concordii Design Wrocław akcelerator dla zagranicznych startupów? Żeby wypełnić budynek na Wyspie Słodowej?
Nie (śmiech). Nasza przestrzeń biurowa i coworkingowa na Wyspie Słodowej jest niemal w całości wypełniona. Startupom z akceleratora nie moglibyśmy jej wynająć, bo zabrania tego regulamin. Stworzyliśmy Poland Prize powered by Concordia Design Accelerator z innych powodów. Spodobała nam się idea i formuła zaproponowana przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), która program Poland Prize wymyśliła i współfinansuje.
W skrócie chodzi o to, aby pomóc startupom z innych krajów osiedlić się w Polsce, wesprzeć w rozwoju i znaleźć partnera biznesowego, czyli potencjalnego klienta lub inwestora, z którym będą współpracować. Jeśli współpraca przebiegnie pomyślnie, to startupy mogą otrzymać od nas do 300 tys. zł grantu. W ten sposób przyciągamy zagraniczne talenty i know-how. Uznaliśmy, że mamy doświadczenie oraz kompetencje, które pozwolą nam takie działania skutecznie przeprowadzić. I chyba mieliśmy rację, skoro do programu zgłosiło się ponad 350 startupów z całego świata. Pracujemy z 28, ta grupa jeszcze delikatnie się powiększy. Już widzimy, że zagraniczne startupy są świetnym uzupełnieniem ekosystemu Concordii.
To znaczy?
Concordia Design Wrocław to nie tylko budynek. To cały ekosystem, na który składają się m.in. nasi najemcy, firmy w programie inkubacyjnym który prowadzimy, eksperci z działu doradztwa dla biznesu, czy przyjaciele ze środowiska startupowego.
Jak istnienie takiego środowiska przekłada się na współpracę z zagranicznymi startupami?
Ma ogromne znaczenie w praktyce. Jeśli startup potrzebuje fachowej pomocy prawnej przy założeniu działalności, to polecamy mu kompetentnego prawnika. Jeśli szuka usług księgowych, to od razu otrzymuje odpowiedni kontakt. Podobnie, jeśli chodzi o poszukiwanie dalszych pieniędzy na rozwój – np. ze środków europejskich. Mamy doskonałe kontakty ze Startup Wrocław, czyli zespołem, który w imieniu miasta współpracuje ze startupami. To otwiera przed firmami zupełnie nowe możliwości. Angażujemy się również w kwestie ważne z punktu widzenia rozwoju produktu czy biznesu startupów.
W jaki sposób?
Nasz przyjaciel Marcos Bravo, który pracował dla takich firm jak LiveChat czy Techland zorganizował warsztaty dla uczestników akceleratora z budowania globalnej marki. Właścicielka Concordii Ewa Voelkel-Krokowicz szczegółowo rozmawiała z jednym z founderów o jego produkcie, dzieliła się swoim doświadczeniem. Członkowie naszego zespołu są w bieżącym kontakcie ze startupami, rozmawiają o ich wyzwaniach, pomagają rozwiązać problemy. Mamy w programie kompetentnych i doświadczonych mentorów.
Bardzo lubię również momenty, kiedy wrocławscy najemcy Concordii spotykają się z zagranicznymi startupami w ramach meetupów czy demo day. To wydarzenia, gdzie uczestniczy akceleratora prezentują swoje rozwiązania albo pokazują, co już w programie zrobili. Dochodzi wtedy do wymiany kontaktów, wzajemnej inspiracji. To tylko przykłady działań, które dzieją się poza bezpośrednią, intensywną współpracą startupów z partnerami biznesowymi programu.
Ta współpraca jest najważniejsza?
Kluczowa. W programie mamy ponad 25 partnerów biznesowych. To globalne marki, polscy czempioni, wiarygodne podmioty publiczne, ale również doświadczone fundusze VC. Ich renoma przyciąga startupy zza granicy. Rady i referencje od takich partnerów są dla młodych firm po prostu bezcenne przy wchodzeniu na nowy rynek. Dla nas bezcenna jest z kolei możliwość bezpośredniego zaangażowania w proces takiej współpracy. Widzimy, jak do kwestii innowacyjności podchodzą najlepsi. Uczymy się i podnosimy swoje kompetencje.
Jednym z partnerów akceleratora jest miasto Wrocław. To dość nietypowa sytuacja, bo samorządy nie zawsze chętnie wchodzą we współpracę z młodymi firmami technologicznymi.
W sensie wdrożeniowym Wrocław robi to już od wielu lat i robi to skutecznie. Natomiast miasto, mimo potężnego potencjału biznesowego, nigdy nie miało swojego programu akceleracyjnego. Cieszymy się, że możemy go przeprowadzić. Wiemy, że marka Wrocławia, jego potencjał biznesowy również wpływają na duże zainteresowanie startupów programem. Wrocław jest dla nich swego rodzaju magnesem. A my pozycjonujemy się jako wrocławskim akcelerator.
Wrocław współfinansuje akcelerator?
Nie, akcelerator działa bez konieczności wkładu finansowego ze strony miasta. Finansujemy go ze środków PAPR i własnych. W ten sposób realizujemy obietnicę, którą złożyliśmy przy powstawaniu Concordii Design Wrocław. Obiecaliśmy, że będziemy działać dla miasta, wnosić wartość dodaną dla środowiska społecznego i biznesowego. Poprzez akcelerator również to robimy: promujemy Wrocław na świecie, przyciągamy do miasta nowe firmy, znajdujemy ciekawe rozwiązania dla wrocławskich przedsiębiorstw, instytucji publicznych czy funduszy VC. Robimy to dzięki wsparciu wielu firm, instytucji, osób. Po prostu razem.