Czy powinniśmy nazywać pokolenia? POST-DEMOGRAFIA, o pokoleniach w publikacji “HR ROAD MAP – Trendy, które wyznaczają kierunek”

Katarzyna Andrzejczyk-Briks

Baby Boomers, zetki, zalphy, pokolenie X, kto z nas nie słyszał tych nazw? Są w badaniach, trendbookach, artykułach prasowych. Uwielbiane przez dziennikarzy i marketingowców, doskonale się klikają i w kilka sekund tłumaczą, kim są ludzie z danego pokolenia.

W publikacji “HR ROAD MAP – Trendy, które wyznaczają kierunek” te nazwy też się pojawią, ale… UWAGA! Zmiana na horyzoncie. Warto poddać krytycznej analizie podział na grupy według demografii. Niestety zawierają one wiele szkodliwych stereotypów i nadmiernie upraszczają złożone doświadczenia życiowe ludzi. W środowisku badaczy (socjologów, demografów) od kilku lat narasta krytyka wobec podziałów pokoleniowych. Dlaczego? Nie mają często uzasadnienia w danych i są pseudonaukowe. Uważa się, że są często krzywdzące i polaryzują całe pokolenia.

Nurt post-demograficzny proponuje nowe, bardziej krytyczne spojrzenia na badania pokoleń. Jednym z najbardziej znanych głosów sprzeciwiających się etykietom pokoleniowym jest socjolog z Uniwersytetu Maryland, Philip N. Cohen. W 2021 r. przygotował on list otwarty do PEW (Pew Research Centre, USA), podpisany przez demografów i socjologów, w którym wzywał organizacje do rezygnacji z takich etykiet, jak pokolenie X, milenialsi i pokolenie Z. Tłumaczył to tym, że określenia te są „arbitralne” i „nie mają podstaw naukowych”.

Zdaniem Philipa N. Cohena z badawczego punktu widzenia kategorie wiekowe mogą prowadzić do uogólnień, które nie zawsze odnoszą się do osobistych doświadczeń ludzi, nawet jeśli na papierze należą oni do pokolenia “Millenialsów” lub “Pokolenia Z”. PEW w odpowiedzi na list postanowił baczniej przyjrzeć się badaniom pokoleń, nie chodzi o to, by ich w ogóle nie robić, ale ulepszyć i nie sprowadzać do marketingowej mitologii.

Niektóre agencje zajmujące się trendami jak Trend Watching czy The Future Laboratory

także zauważyły tę zmianę i uwzględniają ją od kilku lat w swoich badaniach odbiorców, zwracając uwagę bardziej na zachowania, styl życia, wartości i potrzeby ludzi niż na ich wiek. 

Choć czas, w jakim się urodziliśmy i dojrzeliśmy ma ogromne znaczenie, musimy pamiętać, że każdy z nas jest jednak inny pod względem pochodzenia, doświadczeń, statusu majątkowego, kapitału społecznego, jaki otrzymaliśmy, czy edukacji. 

Co Ty myślisz na temat określania pokoleń?

Odpowiedz na poniższe pytania i zastanów się, czy rzeczywiście nazywanie pokoleń jest słuszne i się sprawdza? 

Jeśli nie masz jeszcze naszej publikacji – pobierz ją, by zyskać więcej wartościowych informacji:

Pytania:

Czy odnajdujesz siebie w opisach Twojego pokolenia?

Czy wszystkie osoby z danego pokolenia zachowują się Twoim zdaniem jednakowo?

Czy dotychczasowe podziały pokoleniowe bardziej pomagają, czy przeszkadzają 

w porozumieniu międzypokoleniowym?

Czy rozmawiacie w zespole o badaniach dotyczących pokoleń i urealniacie je z doświadczeniami osób z waszej organizacji, firmy, zespołu?

O autorze_rce

Katarzyna Andrzejczyk-Briks

W zespole Concordia Design zajmuje się wspieraniem procesów projektowych poprzez obserwację i analizę trendów oraz sygnałów zmian. Inspiruje projektantów i firmy do tworzenia innowacyjnych produktów, usług, doświadczeń użytkownika wykorzystując metody myślenia kreatywnego. Tworzy autorskie metody analizy trendów i uczy, jak pracować z nimi w organizacjach. Prowadzi wykłady, szkolenia, warsztaty i eventy. Opracowuje raporty dotyczące trendów konsumenckich i wzorniczych dla różnych branż. Historyczka sztuki, pedagog, kuratorka i wykładowczyni historii sztuki i designu School of Form, Uniwersytetu Humanistycznospołecznego SWPS i Collegium da Vinci. Wierzy, że wszystko, co zostało zaprojektowane układa się w opowieść o nas – naszych potrzebach, lękach, aspiracjach i marzeniach, a projektując teraźniejszość wpływamy także na przyszłość. Dlatego zawsze warto zastanowić się, czy jesteśmy dobrymi projektantami przyszłości dla siebie, swoich potomków i planety?